Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! Flp 4, 4

W czasie niedzielnej homilii ksiądz zadał dzieciom pytanie:
– Co trzeba zrobić, żeby pójść do Nieba?
Zgłosiła się mała dziewczynka i bardzo przejęta odpowiedziała:
– Trzeba umrzeć!

– Tatusiu! – zapytał przed pójściem spać Piotruś – chciałbyś umrzeć taką śmiercią ze starości czy śmiercią męczeńską?
– To jest trudne pytanie – odpowiedział zaskoczony Leszek – muszę się nad tym głęboko zastanowić…
Piotrek nie czekając wyjaśnił:
– Jak umrzesz ze starości, to nic z tego nie będziesz miał. Jak umrzesz śmiercią męczeńską, to możesz pomóc duszom. Ja bym wybrał męczeństwo!

– Babciu, tak często się uśmiechasz, jak Ci się to udaje? – zapytała wnuczka.
– O to bardzo proste… przed laty Pan Bóg zaproponował mi taką wymianę…
– Wymianę?
– Tak… daję Mu grzechy za Łaskę, słabość za Siły i troski za Radość!

Bóg jest radością. Dlatego przed swój dom wystawił słońce.
św. Franciszek z Asyżu

Prawdziwa radość nie spływa na nas od stworzeń, lecz od Stwórcy.
św. Bernard
Radosny duch łatwiej niż melancholijny osiąga chrześcijańską doskonałość.
św. Filip Nereusz
Radość otwiera serce, smutek je zamyka.
św. Franciszek Salezy
Radość jest potrzebna duszy jak ciału krew.
św. Franciszek z Asyżu
Radość serca stanowi niezawodny znak, że żyje się w stanie łaski Bożej.
św. Grzegorz I Wielki
Radość duszy jest zdolna uśmierzyć także ból ciała. Jeżeli do bólu ciała dodamy również smutek wewnętrzny, choroba się pogłębi.
św. Hieronim
Pan kocha, kiedy to, co dla Niego czynimy, czynimy z radością.
św. Jan Bosko
Radość jest celem duszy: oświetla tego, kto ją ma i ogrzewa wszystkich, na których padają jej promienie.
św. Jan od Krzyża
Gdy wszystko idzie dobrze, radujmy się, błogosławiąc Boga w dziękczynieniu. Gdy idzie źle? Radujmy się, błogosławiąc Boga, gdyż dopuszcza nas do swego słodkiego Krzyża.
bł. Josemaria Escriva

Radość tkwi nie w rzeczach, ale w głębi naszej duszy.
św. Teresa z Avili
Radość ma swoją siedzibę w głębi duszy, można ją mieć nawet w ciemnym więzieniu jak i we wspaniałym pałacu.
św. Teresa z Lisieux

Smutek jest największym sprzymierzeńcem szatana, bo tą drogą, która wiedzie naprawdę do nieba jest radość.
św. Filip Nereusz

Są tylko dwa rodzaje smutku…
Smutek niepocieszony oraz smutek pocieszony.
Który wybierasz?
Jeśli będziesz ukrywał sam przed sobą smutek, który jest w Tobie,
jeśli go zamkniesz w piwnicy – jak psychopatyczny rodzic swoje dziecko, które płacze; – ten smutek będzie w tobie niepocieszony.
I ten smutek zatruje ci życie.
Ten smutek będzie ukrytym złodziejem twojego szczęścia.
Jeśli spróbujesz odciąć się od swojego smutku,
jeśli sobie wmówisz, że chrześcijanin powinien być radosny,
że trzeba być człowiekiem optymizmu, że trzeba dawać dobry przykład, cokolwiek… to wtedy cała ta euforia i ten entuzjazm będzie też bardzo powierzchowny, ponieważ nie ogarnie ciebie całego.
Ale jeżeli twój smutek otworzysz, w całej szczerości i prawdzie,
jeśli pozwolisz mu wyjść z tej piwnicy, jeśli tam siedzi;
jeśli go przytulisz, jeśli popatrzysz mu głęboko w oczy,
jeśli okażesz sobie samemu współczucie,
a jeszcze bardziej pozwolisz, żeby drugi człowiek,
a jeszcze bardziej, żeby Bóg przez człowieka i przez Swojego Ducha Czułości przytulił smutek, który jest w tobie;
zobaczysz/doświadczysz jak bardzo on zamienia się w taką głęboką radość!
To Kornel Makuszyński kiedyś napisał w jednej ze swoich powieści,
że „ten człowiek miał w sobie taką radość, która jest kwiatem smutku”.
Tak! nie ma piękniejszej radości niż ta, która jest kwiatem smutku.
Kiedy pozwalam płynąć moim łzom, wtedy te łzy mogą zamienić się w najcudowniejszą kaskadę radości.
O. Wojciech Jędrzejewski OP

UŚMIECHNIJ SIĘ TATO! JESTEŚ W DOMU!

Pewien bardzo zapracowany ojciec prawie zupełnie nie miał czasu dla swoich synów.
– Sumienie wypominało mi: „Masz za mało czasu dla swoich dzieci” – opowiadał znajomym.
W końcu postanowił to zmienić, dlatego któregoś dnia wcześniej wrócił do domu, aby całkowicie poświęcić się swoim synom. I co zastał? Totalny chaos! Odniósł wrażenie, jakby diabeł opętał jego synów. Wpadł we wściekłość i krzyknął:
– Mam dość! W przyszłym tygodniu zostaję dłużej w pracy!
Na to Leonard najstarszy syn, odpowiedział:
– Bogu dzięki! Ty tylko wszystko psujesz, tato!
Mężczyznę zamurowało. Zamilkł bezradny. Nieco później zdobył się na rozmowę z chłopcami. Oczy otworzył mu średni syn Daniel, mówiąc:
– Tato, kiedy jesteś z nami, myślami jesteś wciąż w pracy. Masz tak poważny wyraz twarzy, że nawet nas nie zauważasz, i nigdy się nie uśmiechasz. Ciągle jesteś szefem!
A kiedy ojciec zapytał, co powinien zmienić, Daniel odpowiedział natychmiast:
– Uśmiechnij się tato. Zrób czasem coś głupiego!
I wspólnie opracowali strategię. Kiedy teraz przebywa z dziećmi, najpierw każdy opowiada jakiś dowcip. To sprawia, że atmosfera się rozładowuje, ponieważ wspólny śmiech odpręża i rozładowuje napięcia. Wpływa to na całe życie rodzinne. Kiedy widać, że ojciec myślami przenosi się do pracy, jeden z synów mówi mu wtedy:
– Tato, uśmiechnij się, jesteś w domu!
Bruno Ferrero

Kiedy pewnego dnia starałam się zachęcić męża i córki, aby pomogli mi możliwie jak najsprawniej ułożyć zakupy, Mariusz zaczął się popisywać swoją żonglerką trzema pomarańczami. Eliza i Eleonora były zachwycone. A ja się zdenerwowałam.
– Ej, dziewczyny! – krzyknęłam. – Skończmy tę pracę. Mariusz odłóż te pomarańcze i zajmij się zawartością drugiej torby.
Tak naprawdę wcale nie było powodu do pośpiechu. Dopiero później uświadomiłam sobie, że powinnam cieszyć się tą chwilą i pozwolić, aby układanie zakupów stało się rozrywką. Czy naprawdę stałam się taką osobą, która tylko psuje zabawę? Kiedy następnym razem znowu robiliśmy to samo, wzięłam dwie klementynki i położyłam je sobie na oczy, jak gdyby były to śmieszne okulary. Eleonora i Eliza miały ubaw na całego, Mariusz uśmiał się, a na koniec całe zakupy udało się poukładać tak samo jak zawsze.
Badania wykazują, że w zjawisku „emocjonalnego zarażania” przechwytujemy od innych emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Znaleźć czas na bycie szalonym oznacza pojąć umiejętność „zarażania” się nawzajem radością. A kto jat radosny, ten ma około trzydziestu procent szansy więcej, aby być szczęśliwym.
Mama

Wytrwajcie we mnie, a Ja będę trwał w was …
To wam powiedziałem, aby radość moja w was była
i aby radość wasza była pełna.
Jezus
J 15,1-11