WIELKI TYDZIEŃ – NAJWIĘKSZA MIŁOŚĆ

WIELKI TYDZIEŃ – NAJWIĘKSZA MIŁOŚĆ


Wielki Czwartek

„Gorące Pragnienie Bliskości jest wpieczone w każdą Eucharystię.’’
Ks. Tadeusz

„Jezu nasz Bracie w Eucharystii
Jezu nasz Lekarzu i ratunku w Eucharystii
Jezu nasz pokarmie i łasko w Eucharystii
Jezu nasz Skarbie i nasze Szczęście w Eucharystii…”
Św. Wincenty Pallotti

„Kapłaństwo jest Miłością Serca Jezusowego!
po Bogu Kapłan jest wszystkim! …
bez Kapłana Śmierć i Męka naszego Pana nie służyłaby do niczego…
To Kapłan kontynuuje na ziemi dzieło zbawienia…”
 Św. Jan Maria Vianney

Nasza ważna modlitwa:
Boże, źródło wszelkiego dobra
dziękuję Ci, że Ty w Swej Miłości
obdarzyłeś Księdza ………………………..
godnością Kapłaństwa.
Zapragnąłeś, aby był On szczególnym narzędziem w Twoich Rękach
i przez Niego prowadzisz mnie do Siebie.
Powierzam Ci Jego dzisiejszy dzień
a Ty mocą Ducha Świętego prowadź, kieruj i bądź z Nim.
Polecam Ci Jego duszę i ciało.
Polecam Jego radości i nadzieje,
wszystkie trudy i dolegliwości.
Czyń Go szczęśliwym Kapłanem i człowiekiem,
otaczaj życzliwymi ludźmi.
Spraw, aby nieskalanym umysłem
niewinnym sercem i czystym ciałem
zawsze Tobie służył.
Amen.


Wielki Piątek

Trwajmy przy naszym Ukochanym Bogu
„O Jezu ubogi i odrzucony
nieznany i zlekceważony
znienawidzony, zelżony i prześladowany,
od ludzi opuszczony
przez diabła kuszony
wydany i za podłą cenę sprzedany
O Jezu smutny aż do śmierci
porwany powrozami i łańcuchy skrępowany,
bluźnierstwami obrzucony oskarżony
niesprawiedliwie skazany
O Jezu zelżony z szat obnażony
biczowany
policzkowany
cierniem ukoronowany
opluty
popychany i wyszydzany
pomiędzy łotrami do drzewa hańby gwoździami przybity
zelżywościami, boleściami i upokorzeniami nasycony
za nic miany
wyciśnij głęboko w sercach naszych szacunek i miłość do Twoich upokorzeń
oraz gorące pragnienie naśladowania Cię…’’
 Św. Wincenty Pallotti  

…przez całą Drogę Krzyżową Jezus potrafił tylko czcić, kochać i szanować tych,
którzy Go poniżali, katowali…
Ks. Tadeusz

…gdy grzech jest Moim udziałem, widzę Jezusa w czasie biczowania i natychmiast
pojawia się ból mojego udziału w tej strasznej Męce… oby tych ciosów z mojej strony
nigdy nie było…
Marysia

…pod krzyżem Chrystusa  stała Matka i uczeń Jan. Maryja to rodzina, a Jan jest
przedstawicielem przyjaciół Pana Jezusa. Pomyślałem, że przy mojej śmierci
chciałbym mieć przy sobie tych, których kocham – rodzinę i przyjaciół…
Darek


Wielka Sobota

…od paru miesięcy towarzyszy mi obraz Chrystusa Ukrzyżowanego
przeżywany przez Maryję obecną pod krzyżem,
kiedy będąc w bezpośredniej Jego bliskości czuła każde drgnienie
umęczonego Ciała swojego Syna, widziała każdą kroplę krwi spływającą na ziemię.
Tylko taka miłość miała odwagę dojść aż pod krzyż, bez oglądania się na
okoliczności, bez strachu, całkowicie skupiona na Nim.
W rozważaniach nad tym obrazem, próbuję się tam znaleźć i uchwycić Go za nogi,
żeby choć trochę ulżyć boleściom…
i wtedy przychodzi ta brutalna prawda, że to moje grzechy i mój strach i przywiązanie
do świata ukrzyżowały Chrystusa…
i że to wszystko musiało się dokonać, aby mnie z tego świata wyrwać…
Tadek

…kiedy nie mogę dojść do porozumienia z najbliższymi
staje mi przed oczami Jezus i Jego cierpienie!
Doświadczam wtedy niezrozumienia, odrzucenia, bezradności i niesprawiedliwości…
I już bardziej rozumiem, jak czuje się Jezus, gdy ja od Niego odchodzę…
a przecież jestem Mu najbliższa…
Dorota

…okrutnie umęczony, skatowany mój Bóg
cierpi w pokorze serca, w cichości, milczeniu,
bez narzekania… – to dla mnie niepojęta Miłość!
…jeśli odrzucę krzyż – odrzucę Chrystusa, odrzucę Miłość…
i co mi wtedy zostanie?!!!
Będę żyć! bo mój Bóg pokonał śmierć!
Basia  

…czekanie na Liturgię Wielkiej Soboty i Mszę Świętą Rezurekcyjną jest dla mnie
podobne do czekania na Oblubieńca mojej duszy… „Oto minęła już zima, deszcz
ustał i przeszedł, na ziemi widać już kwiaty, nadszedł czas przycinania drzew i głos
synogarlicy już słychać w naszej krainie. Figowiec wydał zawiązki owoców i winne
krzewy kwitnące już pachną…”
Lubię w wielkanocny poranek razem z Marią Magdaleną biec do grobu Jezusa
i usłyszeć:  NIE MA GO TUTAJ, ZMARTWYCHWSTAŁ!!!
Rozpoznaję Go wtedy w moim sercu, gdy mówi do mnie po imieniu… czuję Jego
Bliskość… Miłość przenika mnie i cały świat… „Mój Miły jest mój, a ja jestem Jego.”
Gosia

…w czasie Kapłańskiego błogosławieństwa doświadczyłam mocy słów
Zmartwychwstałego: Pokój Mój daję Wam! …w jednym momencie uciszyły się i
ustąpiły moje wątpliwości i duży niepokój, który nie pozwalał mi spokojnie spać… z
taką kojącą miłością Pan Jezus pochylił się nade mną…
Jola