CUDA Rekolekcji…

Trudno sobie nawet wyobrazić, że ten zachwyt Twoją osobą w Bogu nie gaśnie…
to pragnienie bliskości u Niego nie wypala się…
To jest nieustanne pragnienie Twojego szczęścia…
Ks. Tadeusz

na Rekolekcjach było pięknie!
Nie wiem co to się dzieje… ale coś w BETLEJEM się dzieje wspaniałego!
A może zawsze tak było…
a ja dopiero teraz umiem cieszyć się z bliskości Boga i najpiękniejszych, najprostszych rzeczy?!
Jedno jest pewne – mam drogocenny skarb.
Marta

Bóg na Rekolekcjach jest mi bliski dlatego,
że uczestnicy tych Rekolekcji są blisko Niego.
Jestem wtedy jakby w innej Bożej rzeczywistości…
W takiej, w jakiej chciałbym być zawsze.
Darek

za każdym razem podczas Rekolekcji
Bóg mój Przyjaciel, potrafi mnie zadziwić i zaskoczyć.
Tym razem odkrył przede mną niesamowitą moc modlitwy…
Bóg nie potrzebuje moich modlitw, one są mi potrzebne!
Modlitwa uzdatnia mnie do miłości i otwiera mnie na działanie Boga,
staje się „otwartą bramą” do Jego działania w świecie.
Zadziwia mnie mój Bóg, który powoli pozwala mi rozumieć moje „sekretne życie”
i pozwala wkraczać w Swoje sekrety…
Po raz kolejny z ogromnymi trudnościami wyjechaliśmy na Rekolekcje…
na tym prawdopodobnie polega „wąskość bramy do Nieba”.
Niech Bóg – Ojciec, Syn i Duch Święty mój najbliższy Przyjaciel będzie uwielbiony!
Marek

kiedyś myślałam, że słowa mistyków to poezja…
„nadzieja – w niepewności
rozkosze – wśród ran
sytość – wśród głodu
tryumf – w ciężkim boju
skarby – w ubóstwie
szczęście – w opuszczeniu
odpoczynek – w znoju
wywyższenie – w pokorze
światło – wśród ciemności
wielkość – w uniżeniu
chwała – w cieniu krzyża
wytchnienie – w bólu
zaszczyty – w ukryciu
miłość – wśród cierni
życie – w śmierci…”
po TYCH REKOLEKCJACH wiem!
że to rzeczywistość bardziej realna,
niż to, co można usłyszeć, zobaczyć czy dotknąć…
że to spalanie się ma cudowny sens…
że właśnie wtedy jesteśmy tak podobni do Boga…
DZIĘKUJĘ CI JEZU ZA TWOJE SEKRETNE ŻYCIE W NAS!
Gosia

Dziękuję Ci Panie! że stawiasz na naszej drodze Pasterza, którego pasją jest niesienie nam ulgi we wszystkich doświadczeniach naszego życia nawet kosztem własnego zdrowia i spokoju…
Tadek

Rekolekcje z Ks. Tadeuszem i tematyka katechez o sekretnym działaniu Pana Boga,
bardzo mocno koresponduje z niedawnymi wydarzeniami z mojego życia.
Z perspektywy minionego czasu widzę na co stać Pana Boga.
Nie ma takich słów, które wyraziłyby wdzięczność, jaką odczuwam w sercu,
za sekretną Bożą opiekę, Boży plan, tzw. „zbiegi okoliczności” i uzdrawiającą moc miłości jakie dokonały się w naszej rodzinie.
Miłość Boża przejawia się na wiele sposobów, także poprzez ludzi,
a w naszym przypadku poprzez ludzi ze Wspólnoty, którym zawdzięczam trwanie w modlitwie wstawienniczej w intencji naszej córki Marysi.
Dziękuję Panu Bogu za tę Wspólnotę, Księdza Tadeusza, święty czas Rekolekcji dzięki którym obecność Jezusa jest dla mnie doświadczeniem bliskości Boga w człowieku. Chwała Panu!
Ola

Swoją bliskość Pan Bóg pokazał mi na tych Rekolekcjach przez doświadczenie wspólnoty! To moi Przyjaciele i moja Wspólnota!
A najcenniejsze jest to, że nasz Bóg nas gromadzi w Swoim Sercu!
Wszystkich razem! Uczy nas Miłości!
Dorota

Byliśmy już bardzo stęsknieni wspólnego przeżywania Rekolekcji
– dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni Bogu, Ks. Tadeuszowi, Wspólnocie…
Dzięki Wielkie!!!
Marzena

zachwycił mnie obraz Oblicza Boga Ojca malowany przez artystę na sklepieniu kościoła… jego proporcje, światło… Artysta powiedział, że musiał wiele obrazów w życiu zepsuć, żeby teraz mogło powstać to dzieło… Otrzymał wynik, który był owocem tego doświadczenia oraz współpracy z Łaską Bożą.
To, co w swoim życiu pielęgnujemy przyniesie owoce – jak u Weroniki, która otarła Twarz Jezusowi i za swój naturalny gest otrzymała nagrodę – owoc pracy i Łaski Bożej.
Jezu pomóż nam pielęgnować wzajemną miłość…
Tadek

Dla mnie mianownikiem przeżytych rekolekcji jest słowo MIŁOŚĆ.
W życiu chodzi o miłość. Muszę nauczyć się kochać Boga w każdym człowieku.
Jest to czasem bardzo trudne, ale właśnie wtedy, w ciężkich chwilach trzeba się zaprzeć, trzeba ustąpić, odpuścić. Wtedy daję szansę Bogu, otwieram się na Miłość – On może działać i działa!
Basia

Nie przestaję uwielbiać… czasami nic nie widzę… totalna pustka…
ale im więcej trudów i cierpień tym bliżej jestem Boga…
kiedy jest „jazda” to wiem, że ON JEST BARDZO BLISKO…
chciałbym, aby moja zażyłość z Panem była już zawsze taka…
i pragnę jej jeszcze bardziej… żeby tylko wzrastała…
A gdy Bóg daje takie chwile jak nasze Rekolekcje
– to wzrastam jeszcze pełniej, bo jestem z przyjaciółmi,
którzy kochają podobnie
i którzy uczą kochać Jezusa…
Jak dobrze, że Was mam…
ile ja się już od Was nauczyłem…
Paweł

w czasie tych Rekolekcji
Bóg podarował mi takie chwile, kiedy był tylko ON i ja…
to były cuda Sakramentów i przytulenia się do Jego Serca
w czasie Adoracji… w czasie Drogi Krzyżowej…
chcę MU podziękować za to, że wciąż wymyśla przepiękny!!!
zrozumiały dla mnie język Miłości,
że powtarza znaki Swojej Bliskości, żebym lepiej mogła zrozumieć i odpowiedzieć…
że nie zniechęca się, kiedy mi nie wychodzi…
że daje mi „odczuć”, że Jego zachwyt nie mija…
chcę MU podziękować, że Rekolekcje we mnie z mocą trwają…
że coraz głębiej się przekonuję, że właśnie ten święty czas
to najjaśniejsze Światło, najpotężniejsza twierdza obronna
na mojej drodze do OJCA!
Bóg podarował mi też piękne chwile z Przyjaciółmi…
chwile bez słów i gestów… jakby w innej przestrzeni…
/tak jakby chciał mi pokazać, że TAK WŁAŚNIE dokonuje się SEKRETNE ŻYCIE/
zrozumiałam wtedy –
że Ktoś dziś dla mnie zrezygnował z wygody, z przyjemności, z bezpieczeństwa…
że Ktoś dziś dla mnie się spala…
że cudom Boga, które dzieją się we mnie – towarzyszy najczystsza Miłość ludzi…
że mój Bóg żyje w moich BLISKICH, że w Nich wiedzie Swoje Boskie Życie…
Gosia

to niesamowite, że Ks. Tadeusz zawsze tak trafia w nasze życie i nasze problemy… że tak dobrze wie, co nam powiedzieć…
tak dobrze wie, czego właśnie potrzebujemy…
Ewa


Przychodzimy do Zjednoczenia, żeby prawdziwą miłością kochać Boga,
Który nas tak umiłował, że nam dał Swego Jednorodzonego Syna.
Przychodzimy do Zjednoczenia, żeby prawdziwą miłością kochać bliźniego,
na podobieństwo Jezusa Chrystusa, który umarł za nas przybity gwoźdźmi do krzyża.
SYN BOŻY wcielając się DLA NAS, POŚWIĘCIŁ się całkowicie.
Włączył się na ziemi w życie doskonałej ofiary i kontynuował je przez cały czas przebywania z nami”.
Św. Wincenty Pallotti

Miłość to jest relacja…
Częścią miłości jest pozwalanie, by Ktoś się mną zaopiekował…
Trzeba stworzyć taką przestrzeń…
Ks. Tadeusz

pozwólmy na SEKRETNE ŻYCIE BOGA W NAS!
Ks. Tadeusz

PS.
– Wiesz Mamo, jak Wy myśleliście, że ja poszłam spać, to my się jeszcze bawiłyśmy z dziewczynami… 🙂 potem Kasia powiedziała, żebyśmy poszły na Adorację. I wtedy stało się coś najlepszego na Rekolekcjach. Kiedy Ksiądz podszedł do mnie z Monstrancją Pan Jezus mnie przytulił… poleciały mi wtedy łzy… a potem patrzyłam jak Jezus przytula innych…
Karolina, lat 10